Nową twarzą firmy MAC została... tak, tak słynna Miss Piggy. Doskonale mi znana z dzieciństwa, szalona świnka obłędnie zakochana w Kermicie:) Nie zapomnę jej wcieleń i kostiumów gdy latała w kosmos:))) Poniżej w czarnych krótszych włosach wygląda rock'owo.
Miss Piggy nie próżnuje, nie jest to jej pierwsza współpraca z marka kosmetyczną. Niedawno ukazała się kolekcja lakierów OPI inspirowana postaciami "The Muppet Show". Piggy wzięła także udział w ceremonii otwarcia Fashion Night Out jak i w sesji dla magazynu InStyle.
W nowej kolekcji MAC znalazł się cień do powiek w kolorze różowym o wdzięcznej nazwie "Miss Piggy Pink", Penultimate eye liner Rapidblack i sztuczne rzęsy no.36. Mam nadzieję, że już niedługo wypróbuję Piggy'owy cień. Eyeliner nie przypadł mi do gusty, aby namalować nim kreskę należy mieć sporo czasu i cierpliwości(nie jest to nowy produkt), a sztuczne rzęsy MAC? jak zwykle godne polecenia ;)
dokładnie tak ! zmierzch jutro ma premierę a ja już się nie mogę jej doczekać :)Co do MAC to nie dziwi mnie miss Piggi - ta firma ma tendencję do promowania się za pomocą postaci z bajek, np ostatnia kolekcja w stylu Wonder Woman :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Produkty mnie nie zachęciły, ale plakat reklamowy zachwycił- trafił na moją tapetę :)
OdpowiedzUsuń