28 kwietnia 2013

Lakiery Collistar: Smalto Gloss*

Markę Collistar znałam głównie z pielęgnacji do ciała, która bardzo przypadła mi do gustu. Szeroka gama pilingów do ciała i innych produktów do walki z cellulitem bardzo przeze mnie lubiana:)


Lakiery Collistar to dla mnie zupełna nowość i nie mogłam się oprzeć aby ich nie wypróbować. Doliczyłam się 42 kolorów, więc wybór jest szeroki a dla mnie zbyt duży aby wybrać tylko jeden;) Nazwy kolorów urzekają: Corallo Preziosa (541), Blu Camaleonte (570). I jak tu nie chwycić takiego preziosa??? 6ml lakieru kosztuje 49pln- cena regularna, udało mi się kupić w cenie 35pln/sztukę. Dodać muszę, że formuła lakierów określona jest jako Long Lasting. A jak to się ma do rzeczywistości? Zapraszam do dalszej części posta.

 Formuła jest dość zwarta ale łatwo się rozprowadza. Dwie warstwy w przypadku Corallo Preziosa ładnie kryją płytkę i nie zostawiają smug a w przypadku Blu Camaleonte dwie warstwy mogą nie wystarczyć, może pozostawiać prześwity. Pędzelek dość smukły ale gęsty, dobrze się nim operuje i nakłada lakier (dobrze jest go nie dociskać zbyt mocno bo może pozostawić smugi). Schnie "jako tako".

Formuła Long Lasting oznacza dla mnie trwałość lakieru przynajmniej 5 dni bez odprysków i startych brzegów paznokci. W przypadku Collistara Blu Camaleonte zaczął schodzić po 5 dniach, ale na tyle mocno że musiałam go zmyć.
Corallo Preziosa odprysł już na drugi dzień (minimalnie na kciuku) ale trzymał się dzielnie w niezmienionym stanie 5dni. Jednak 6 dnia musiałam go zmyć bo już sam schodził z paznokci.

Corallo Preziosa jak sama mówi to przepiękny koralowy kremowy kolor, wpadający delikatnie w oranż. Bardzo lubię takie kolory szczególnie latem bo pięknie się prezentują na opalonych dłoniach. Pozostawia żelowe wykończenie i pięknie się błyszczy choć w miarę upływu czasu lakier matowieje.







Blu Camaleonte to metaliczny piękny niebieski (granatowy) kolor. Nie widać tu żelowego wykończenia ale lakier i tak prezentuje się całkiem przyzwoicie. Jego minusem jest pozostawianie smug (prążków) co jest dość częste w przypadku metalicznych lakierów.






Podsumowując lakiery Collistar zachęcają kolorami a ich niewielka pojemność 6ml sprawia że zmieszczą się do każdej torebki;)
Formuła Long Lasting mogłaby być nieco lepsza a efekt żelowych paznokci utrzymywać się nieco dłużej. Cena regularna za 6ml moim zdaniem wygórowana...

Znacie te lakiery? Jaka macie o nich opinie?

42 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. :) jest jeszcze wiele innych kolorków równie pięknych jak nie piękniejszych ;)

      Usuń
  2. Mam jeden lakier z tej serii - 568 Azzurro Spensierata i bardzo, bardzo go lubię! Ale skusiłaś mnie tym koralowym i chyba się nad nim zastanowię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marki nie znam, ale u mnie pazurki odpoczywają. Bardzo podoba mi się ta 'czerwień' - wygląda obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) moje odpoczywają maximum dwa dni :) jakoś mi łyso bez lakieru :)

      Usuń
  4. Koralowy wygląda bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomarańcz idealny na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Drugi lakier powala, naprawdę piękny. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Koralowyo-pomarańczowy jest przecudny :) Strasznie mi się podoba ;) Na ten grugi zdecydowałabym się na jakąś imprezkę ;) Masz piękne paznokcie ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koral jest faktycznie piękny :) a ten niebieski zdecydowanie na imprezę;)

      Usuń
  8. Bardzo lubię ich lakiery za cudowny połysk:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda ładnie się błyszczą:) ale z czasem robią się mniej błyszczące.

      Usuń
  9. Ach ten koralowy jest przepiękny i jak błyszczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) mam wrażenie że te kremowe są bardziej błyszczące :)

      Usuń
  10. Dzisiaj dopiero zauważyłam tą firmę jak byłam w Douglasie.
    Pierwszy kolor piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) a widziałaś jakie są kolorki?:) jest w czym wybierać :)

      Usuń
  11. Pierwszy raz o nich słyszę:)
    Lakiery lakierami, ale jakie Ty pazurki masz śliczne:)!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cena wysoka nawet bardzo jak za 6ml, więc powinny jak dla mnie być idealne w noszeniu jak i nakładaniu, z tego co piszesz, tak nie jest, a więc ja raczej nie będę chciała sięgać po te lakiery.
    Pierwszy ma bardzo ładny kolor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobne odczucia. Cena jest wysoka i powinny być idealne. Tylko, że te kolory tak kuszą....

      Usuń
  13. Bardzo fajne kolory i nietypowo dla mnie, bardziej podoba mi się niebieski :)

    OdpowiedzUsuń
  14. koralowy piękny,niedrogie nawet w standardowej cenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 6ml za 50pln to trochę sporo. Ale w promocji można się skusić;)

      Usuń
  15. pierwszy bardziej do mnie przemawia, śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten granatowy lakier jest przepiękny :) Uwielbiam takie cuda. O lakierach collistar nigdy nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Corallo jest piękny ;) już mam jego wizję na paznokciach u stóp w sandałach i dłuuuuugaśnej maxi !

    OdpowiedzUsuń
  18. granatowy super, przyciąga spojrzenia!

    OdpowiedzUsuń
  19. Oba lakiery sa świetne, ten pierwszy z pewnością na lato, jednak ten granatowy daje wspaniały efekt na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudne kolory, szczególnie ten boski koral :)

    OdpowiedzUsuń
  21. metalików nie lubię, więc mnie nie kręci.. ale ten koral jest obłedny! *_*

    OdpowiedzUsuń
  22. Tez żelowe są lepsze i tansze:) Mi się ładnie trzymał i zasychał świetnie, aż się zdzwiłam:P Pokazywałam moją miętkę ostatnio, ale twój pomaranczyk obłędny:P Chodził za mną jeszcze róż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miętkę miałam w łapkach. Co do schnięcia to ja i tak zawsze stosuje top coat. ale zwykle zostawiam jeden paznokieć do testu i zasychał całkiem ok. A róż też piękny i chyba jest ich kilka :) obłędne kolorki :)

      Usuń
  23. wgapiam się w granatowy, jest cudowny jak dla mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  24. o mamo, obydwa kolory są po prostu boskie :D tylko czemu takie drogie? :[ nieważne, ważne że są piękne :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny, szczególnie ten kobalt. Ale czy wart prawie 50 zł?

    OdpowiedzUsuń