20 października 2012

Korres - kosmetyki prosto z Aten

 Zbieg okoliczności sprawił, że w październikowym wydaniu Elle ukazała się artykuł: "Zdolni z natury" o twórcach marki Korres, a ja w tym miesiącu miałam przyjemność chwilowo gościć w Atenach na lotnisku. Nie trudno było mi znaleźć drogę do sklepu. Markę Korres możemy spotkać w Sephorach na terenie całego kraju. Nie raz otrzymałam próbki kremów jednak nie dawałam im szansy. Tym razem postanowiłam skusić się na kilka produktów.


Założycielami Korres są Lena (chemiczka) i Giorgos Korres(farmaceuta), stworzyli razem naturalne kosmetyki. Charakterystyczne jest to, że na opakowaniach możemy znaleźć długa listę substancji, których nie ma w danym kosmetyku między innymi oleje mineralne, silikony etc. Intencją było podkreślenie jak wiele substancji szkodliwych znajduje się w kosmetykach.
Jednym z topowych produktów jest krem na przebarwienia Wild Rose. W portfolio marki możemy znaleźć produkty do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów oraz kosmetyki do makijażu.
Ja wybrałam maseczkę rozjaśniającą Wilde Rose oraz serum do twarzy z kwertecyną i wyciągiem z dębu (naturalna wersja retinolu) oraz chusteczki do demakijażu do cery normalnej i suchej a także lakier do paznokci :)

Maseczka:
 Serum:
 Chusteczki do demakijażu:
Lakier do paznokci:

Czy znacie tą markę?
Jutro zapraszam na specjalny post z KORRES :)


30 komentarzy:

  1. chetnie poczytam wiecej na ich temat:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie miałam przyjemności...
    Czekam na opinie po testowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  3. To czekam na recenzję maseczki i serum! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. swego czasu mocno poszukiwałam czegoś dla siebie :]
    czeam zatem na pełne recenzje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :] mam nadzieje, coś ciekawego upolowałam ;) spodobały mi się wody toaletowe :)nie wiem czy w naszych sephorach też są ?

      Usuń
    2. ja poszukiwałam na sieci :] nie wiem dokładnie co Sephora proponuje

      Usuń
    3. http://www.sephora.pl/pl/cid12301/korres.html

      Usuń
  5. nie miałam okazji jeszcze korzystać z kosmetyków Korres, ale słyszałam już na ich temat sporo pozytywnych opinii :) ciekawa jestem jak sprawdzają się u Ciebie :]

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa ich jestem, chociaż stojąc przy ich szafie w Sephorze przeważnie decydowałam się jednak na coś innego. Czekam więc na Twoja opinię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miałam podobnie, ale po tym artykule pomyślałam, że wypada spróbować;)

      Usuń
  7. Rownież dziś czytałam ten artykuł w Elle:-) czekam z niecierpliwością na recenzje,bo mam ochotę coś od nich wypróbować:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie miałam przyjemności, choć firmę jako tako kojarzę :)
    czekam na Twoje wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, że miałam jakieś próbki kremów ale je "upłynniłam". Jednak postanowiłam dać tej marce szanse ;)

      Usuń
  9. Ach..Grecja..Kreta..moje ulubione miejsce na ziemi :)
    Nie wiedziałam, że maja tak fantastyczne produkty?! :o Będę musiała się bardziej zagłębić w tajemniczy świat Greckich kosmetyków ;)

    co do Acetonu na żele....niestety nie każdy chce ściągać żele ;/ tylko nie wiem czym różnią się te profesjonalne acetony od tych za ok 7zł...??? ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja proponuję kupić zwykły aceton- czysty ;) a te profesjonalne pewnie różnią się tym, że ładnie pachną i mają jakieś środki pielęgnujące, które tak nie wysuszają;)

      Usuń
  10. świetne zakupy, ja choruję na pomadkę nawilżającą z tej firmy, ale jak ostatnio byłam w ich sklepie "mojego" koloru nie mieli:( chętnie przeczytam recenzję Twoich produktów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam balsamy nawilżające w różnych kolorach ale nie było bezbarwnego, taki najbardziej mi odpowiada. Zapraszam na rozdanie ;)

      Usuń
    2. niestety nie mam facebooka, a jakoś nie chcę zakładać, póki co;D

      Usuń
  11. wow Korres! swego czasu czaiłam się na te kosmetyki na truskawce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz że już nie kupuje na truskawce, oclili mnie ostatnio :/ dziękuję za takie zakupy!

      Usuń
  12. w Polsce są niedostępne prawda? :(

    OdpowiedzUsuń