16 października 2013

Vanille Orient, M.Micallef ulubione perfumy na jesień...

Dziś post nie co odmienny a mianowicie o ulubionych perfumach. Nigdy nie pisałam na temat perfum gdyż nie czułam się na siłach.  Postaram się jednak przybliżyć moich ulubieńców tak jak umiem.

Wraz ze zmianą pory roku lubię zmienić perfumy, wiosną i latem wybieram lżejsze zapachy natomiast jesienią bardziej słodkie i ciepłe a zimą lubię ciężkie, wieczorowe :) jakkolwiek to brzmi tak właśnie postępuje.


 "M.Micallef Vanille Orient pochodzą ze specjalnej edycji Collection Vanille 2012.
Składa się z czterech zapachów łączących słodycz wanilii z charakterystycznymi akordami skóry, orientu, kwiatów i rodziny wodnej. Cztero-częściowa symfonia napisana została, aby spełnić indywidualne marzenia. Flakony ozdobione są lnianymi etykietami, pudełka zaś są ręcznie malowane.
Vanille Orient łączy moc sandałowca ze słodyczą wanilii, z subtelnymi nutami charakterystycznymi dla tajemnic Orientu. Zapach jest pełen czaru i uroku.



Skład: Nuty głowy: wanilia
Nuty serca: sandałowiec, kwiat wanilii
Nuty bazy: piżmo, ambra 

Twórcami zapachu są Geoffrey Nejman, Jean-Claude Astier"



Co mnie tak urzekło w tych perfumach?
Z jednej strony słodkie ale nie ciężkie i nie męczące. Otulają swoim ciepłem niczym ciepły koc:)  Idealnie pasują do panującej obecnie pogody.
Mój nos rozpoznaje pieczone jabłka z dodatkiem wanilii a po czasie nawet orzechy arachidowe:) tak zupełnie ma się to nijak do powyższego opisu.
Nie jest to zapach, który spotkamy wszędzie i zdaję sobie sprawę, że nie każdemu może przypaść do gustu. I taką też krytykę pod adresem tego zapachu usłyszałam: " śmierdzi tu watą cukrową" ;) o ile wata cukrowa śmierdzi :D

Flakon niczym bursztyn ślicznie mieni się w słońcu. Z ciekawostek każdy z zapachów jest pakowany w ręcznie ozdabiany kartonik przez samą panią Micallef :)


Polecam osobom, które lubią zapachy orientalne. Zapach utrzymuje się około 6 godzin na mojej skórze.

Na zdjęciach moja pomocnica przy zdjęciach ;)



A Wy jakich perfum używacie? Macie ulubieńców na jesień???

26 komentarzy:

  1. Nigdy nie slyszalam o tym zzpachu,sama buteleczka piekna jest,no i te nuty zapachwe:pieczone jablka,wanilia i wata cukrowa brzmia pysznie i az bym chciala je powachac ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko moja interpretacja zapachu ale tak mi się właśnie kojarzy:) koniecznie powąchaj a nawet spróbują na sobie! :)

      Usuń
  2. Orient od razu skojarzył mi sie z hotelem w którym kiedyś byłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam w takim hotelu?:P hi hi nie wiem o który chodzi ale pewnie był jakiś orientalny ;)

      Usuń
  3. A mi pachniały racuchami z jabłkami :)
    Bardzo miło je wspominam (odlewka!) ale nie skuszę się na cały flakon. Dla mnie zapachem idealnym na jesień jest Roma Arso i Shanaan :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz też Ci przypominał jabłka;) muszę sprawdzić Twoje perfumki :)

      Usuń
    2. Ale takie uprażone i z cukrem, nie świeże i soczyste :)

      Usuń
    3. O takie właśnie mi chodzi, ja czuje pieczone jabłka z wanilią i cukrem;)

      Usuń
  4. Z tego co kojarzę to to jest woda perfumowane a nie perfumy (mogę się mylić ale wątpie;)) :) Niby nic a znaczna różnica:) Co nie zmienia faktu, że zapach świetny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mylisz się tak jest, dlatego też piszę, że o "perfumach"- w moim rozumieniu o zapachach nigdy nie pisałam stąd ta pomyłka :)

      Usuń
    2. Widzę, że nie ja jedna używam takiego określenia :) http://www.fragrantica.pl/perfumy/M-Micallef/Vanille-Orient-14897.html

      Usuń
    3. Chyba jednak nie do końca masz rację, zachęcam do przeczytania: http://pl.wikipedia.org/wiki/Perfumy

      Usuń
  5. pomocnica pierwsza klasa :) nie znam tej firmy, więc zapach jest mi nieznany..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. więcej przeszkadzała ale co tam;) zapach dość specyficzny :)

      Usuń
    2. ale efekt na zdjęciach uchwycony jest boski :D

      Usuń
  6. nigdy nie słyszałam o tym zapachu, w ogóle nawet nazyw nie kojarzę. Zaintrygowałaś mnie. Piękny flakonik, zapach pewnie słodki ale ja lubię.. :) Gdzie je można dostać/powąchać i ile ta przyjemność kosztuje? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbliższa perfumeria to perfumeria quality- link w źródle:) jak lubisz słodziaki i wanilię ten Ci się spodoba:) kosztują około 500pln za 50 ml wody perfumowanej.

      Usuń
    2. lubię wanilię ! :) dobrze by było jakąś próbkę zakupić.

      Usuń
  7. Uwielbiam wszelkie zapachy waniliowe, więc podejrzewam, że te perfumy pokochałabym od pierwszego wąchnięcia ! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. jest piżmo więc coś dla mnie! łapy łapy pies nie kudłaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie słyszałam i nie znam tych perfum, ja mam kilka flaszek na jesien, w sumie to i tak całorocznie je używam :), teraz oblewam się SI Armanka, przepadlam dla nich :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam nigdy o tej firmie, ale zapach trochę mój:))

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekawe perfumy ;) i sliczne zdjęcia;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio regularnie odwiedzam tę perfumerię. Muszę powąchać perfumy, które opisujesz jeśli są jeszcze dostępne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tego zapachu.
    Ja aktualnie używam perfum Demi Moore od firmy Oriflame :)

    OdpowiedzUsuń