10 listopada 2012

Październikowe zużycia :)

To już mój kolejny post z serii "zużycia". Pisanie tego typu postów bardzo mobilizuje mnie do zużywania kosmetyków do "dna". Cieszę się jak moja "specjalna torba" na zużycia zapełnia się:)

A tak wyglądają moje zużycia:


Pielęgnacja ciała:

Ultra Rich Body Cream L'Occitane  
Według producenta:
Krem do ciała Ultra Rich Body Cream zapewnia najwyższy komfort nawilżenia, do skóry suchej i odwodnionej, z wysokim stężeniem Masła shea (25%). Masło Shea chroni i odżywia skórę  przywracają jej film hydrolipidowy. Wzbogacony w witaminę E i miód, pomaga nawilżyć skórę i delikatnieperfumuje.
Moim zdaniem krem wspaniale nawilża skórę. Jeśli chodzi o zapach, pierwsze wrażenie: przepiękny. Po całym dniu wyczuwalny słodkawy zapach- chyba za sprawą miodu. Myślę, że nie raz jeszcze do niego powrócę, ale wybiorę inną nutę zapachową :) Pisałam o nim TU

Creamy Whip Colonial Organique 
Pisałam o niej TU 
Lekka pianka do mycia ciała o bardzo ciekawym kolorze turkusu. Pięknie pachnie, delikatnie nawilża skórę. Używałam podczas kąpieli okazjonalnie. Z pewnością wypróbuję jeszcze nie jedną:)
Świetnie współgra z kulą do kąpieli o tym samym zapachu. 






 Biotherm Eu Pure 400ml
Pisałam o nim TU
To mój letni ulubieniec pod prysznic. Delikatny żel o bardzo świeżym zapachu. Świetnie myje, pielęgnuje, odświeża i dodatkowo jest wydajny. W połączeniu z mleczkiem z tej samej serii zapach na skórze utrzymuje się cały dzień. Letni must have;)







Pielęgnacja włosów:

 Wieczorny pierwiosnek, John Masters Organics
Szampon do włosów suchych. 
To całkowita odmiana dla moich zniszczonych włosów. Nie zawiera szkodliwych składników myjących: SLS czy silikonów. Bardzo dobrze oczyszcza włosy, pozostawia uczucie "tępych" włosów. Konieczna jest silna odżywka, ja używam Miód & Hibiskus. Taki "zestaw" stosuje od końca lipca. Włosy przestały się kruszyć i są błyszczące. Ta seria nadal mi towarzyszy:) Polecam!!!
Pisałam o nim TU




Pielęgnacja twarzy/oczyszczanie:

 White Lucency Clarifying Cleansing Foam Shiseido
Rozjaśniająca pianka do mycia twarzy. 
Bardzo lubię te pianki ponieważ świetnie zmywają pozostałości makijażu nie podrażniając skóry oraz nie pozostawiają uczucia "ściągnięcia". Pianki są bardzo wydajne, opakowanie wystarcza mi na kilka miesięcy. Dodatkowym atutem jest piękny zapach:) Nie zauważyłam efektu rozjaśnienia ale może w jakiś sposób pianka pomogła zmniejszyć pojawiające się przebarwienia- mam taka nadzieję.
Pisałam o jednej z pianek TU





Kategoria inne...

Szampon do mycia pędzli MAC
Doskonały, świetnie domywa pędzle i dezynfekuje. Po wyschnięciu włosie jest oczyszczone i błyszczące a pędzle wyglądają jak nowe. Nie powoduje odbarwienia, pędzle są puszyste ale nie tracą swojego kształtu.
Kolejna butelka w użyciu. Polecam!!! 
Pisałam o nim TU






Listopadowe zużycia już się pojawiają więc niedługo kolejny post z tej serii :)

Jak wyglądają Wasze zużycia???

26 komentarzy:

  1. Mleczko z tej seri z Biotherm'u pachnie genialnie..)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z żelem świetnie spisują się przez cały dzień;)

      Usuń
  2. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków ale zainteresowała mnie ta pianka z organique :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetna :) ślicznie pachnie i ma ciekawy kolor ;)

      Usuń
  3. A ja właśnie szukam czegoś do pyndzli ale trafiłaś ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hi hi, miałam kiedyś szampon sephory ale do tego się umywa a cenowo chyba mac wychodzi korzystniej ;)

      Usuń
    2. Patrzyłam jeszcze na beauty blendera i ich zmywacz ale chyab nie :P

      Usuń
    3. ale patrzyłaś na bb czy na zmywacz? bo ja mam mieszane uczucia co do bb

      Usuń
    4. Na zestaw :) Ale chyba mi szkoda dać ok 100zł za gąbkę ;p

      Usuń
    5. Szkoda, bo Ci wciągnie połowę podkładu;)

      Usuń
  4. Krem mialam i wiem, ze jest rewelacjy. Chciaz malo dostepny u mnie i dawno nie zawital w mojej kosmetyczce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem jest bardzo przyjemny ale kolejnym razem poszukam innego zapachu;)

      Usuń
  5. Nigdy nic nie używałam :)) Ale ten szampon z MACa będę chciała kiedyś użyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie jak zwykle kiepsko z takimi projektami :(

    OdpowiedzUsuń
  7. tak dużo tego nie ma :) u mnie pewnie podobnie ..chociaż wole nie wiedzieć ile tego idzie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam White lucency:) A miałaś serum?

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam płyn do pędzli MACa :D najlepszy! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kuszą mnie produkty do włosów JMO, ale cena trochę odstrasza ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie znowu sporo, bo z dwóch miesięcy :)

    OdpowiedzUsuń