Linia pielęgnacyjna do włosów zawiera naturalne substancje myjące, odżywiające i pielęgnujące dzięki czemu włosy będą oczyszczone, odżywione i błyszczące. Proces oczyszczania i regeneracji włosów może trwać około 3 tygodni i dobrze jest wtedy wspomóc pielęgnację balsamami i odżywkami JMO. Kosmetyki do włosów nie zawierają szkodliwych składników myjących : SLS czy silikonów.
Teraz trochę historii o moich włosach. Od dłuższego czasu czyli około 1,5 roku systematycznie włosy były rozjaśniane. W moim przypadku rozjaśnianie ich jest dość trudne ponieważ włosy naturalne mam dość ciemne więc sam proces był bardzo długi. Doszło do tego, że podczas rozczesywania włosy się kruszyły:( Zdecydowałam ich nie rozjaśniać, koniecznie podciąć końce i zastosować silnie regenerującą kurację. Zaczęłam od wzmacniania ich od "środka" - tabletki Vitapil, niestety po miesiącu odstawiłam tabletki- czułam się po nich okropnie:/ ale w między czasie stosowałam kurację Vichy Dercos Aminexil Pro. Dodatkowo co 3-4tygodnie poddawałam się profesjonalnej rekonstrukcji włosów K-PAC produktami marki Joico w salonie fryzjerskim i podcięłam końce włosów dwukrotnie ("na gorąco"- Thermo-cut). Zmieniłam także szampon oraz odżywkę na John Masters Organics. Stosuję je już ponad 2 miesiące i efekty są zaskakujące.
Wieczorny Pierwiosnek szampon do włosów suchych
Informacje od producenta: " Wykonany z wyciągów najlepszej jakości ziaren pszenicy i owoców kokosa, które mają właściwości oczyszczające. Nasycony ekstraktami roślinnymi i olejkami eterycznymi szampon delikatnie myje nie naruszając wrażliwej struktury włosa.
Właściwości
zawiera zioła w formie wyciągów z roślin oraz olejków eterycznych; zrównoważone PH; brak laurylosiarczanu sodu
Zastosowanie
włosy suche lub zniszczone; bezpieczny dla włosów farbowanych
Główne składniki
- wieczorny pierwiosnek – przeciwutleniacz dodający wilgoci; wzmacnia włosy
- róża i geranium – wzmacniają strukturę włosa i regenerują jego komórki
- kwiaty roślin łąkowych – posiadają lecznicze właściwości
- olejek awokado – nawilża; wzmacnia proces regeneracji komórki włosa; bogaty w aminokwasy
- ylan ylang – kontroluje i reguluje proces przetłuszczania się skóry głowy
- ekstrakt z drzewa cedrowego – posiada silne działanie przeciwłupieżowe i przeciwzapalne; stosowany przy leczeniu łuszczycy i łupieżu "
Moja opinia: Po pierwszym zastosowaniu miałam mieszane odczucia. Dość specyficzny zapach szamponu przypominał mi zapach ze szkolnych lat, polerowanej pastą podłogi. Jednak po pewnym czasie przyzwyczaiłam się do niego i teraz jest nawet całkiem przyjemny. Najważniejsze, że nie pachnie intensywnie na włosach i ulatnia się. Podczas pierwszego mycia miałam wrażenie, że szampon nie nadaje się do włosów suchych. Były bardzo mocno oczyszczone i "tępe"w dotyku. Teraz uważam to za zaletę, ponieważ idealnie przygotowuje włosy do przyjęcia produktu głęboko nawilżającego. Skóra głowy jest oczyszczona, a olejki eteryczne działają antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Szampon mimo niewielkiej pojemności 238ml używam już 3 miesiąc i już zamawiam kolejną butelkę:)
Miód & Hibiskus regeneracja włosów odżywka
Informacje od producenta: "Kwasy linolenowy i hialuronowy (te same, które znajdujemy w młodym włosie) pomagają w regeneracji włosów zniszczonych. Ekstrakt z miodu i hibiskusa wnika dogłębnie w cebulki włosów, odżywia je i zapewnia włosom niebiański i niepowtarzalny zapach.
Właściwości:
pomaga odbudowywać włosy tymi samymi składnikami, które mają w sobie włosy młode włosy; super intensywna odżywka rewitalizuje i przywraca siłę włosom suchym, zniszczonym, farbowanym i po trwałej ondulacji
Zastosowanie:
może być używana
jako odżywka po użyciu szamponu firmy John Masters Organics lub w razie
potrzeby jako intensywna tygodniowa kuracja włosów suchych i
zniszczonych
Główne składniki
- miód - substancja nawilżająca i pochłaniająca wilgoć
- hibiskus - substancja nawilżająca pomagająca zachować zdrową skórę głowy
- kwasy linolenowe i kwas hialuronowy – minerały, które posiadają tylko zdrowe i mocne włosy
- siarka - konieczna do produkcji kolagenu; pomaga w budowaniu keratyny; głównego składnika obecnego we włosach; spowalnia pracę gruczołów łojowych zawartych w skórze głowy
- lawenda - spowalnia proces wypadania włosów; leczy wszelkie zapalenia skóry głowy oraz likwiduje objawy egzemy
- ylang ylang – kontroluje i reguluje proces przetłuszczania się skóry głowy
- bergamot – leczy suchą skórę głowy i włosy
- kardamon – nawilża skórę głowy
- ekstrakt z liści i kwiatów paczuli – leczy suche i zniszczone włosy"
Moja opinia: nakładając odżywkę po raz pierwszy miałam wrażenie że jest bardzo rzadka i mało wydajna. Jednak po kolejnych użyciach wystarczyło, że nałożyłam niewielką jej ilość ( wielkość orzecha włoskiego) i rozczesałam włosy i pozostawiłam jeszcze je na 2-3 minuty. Po wysuszeniu włosy były miękkie i się nie plątały. Po dłuższym czasie włosy stawały się coraz bardziej błyszczące. Teraz już się nie łamią i nie rozdwajają. Polecam!
Shine On odżywka bez spłukiwania
Informacje od producenta: "To naturalna kuracja bez spłukiwania oparta na organicznych krasnorostach morskich, które są stosowane w miejsce syntetycznego silikonu. Shine On sprawia, że włosy są lśniące i miękkie. 6 dodatkowych wyciągów roślinnych odżywia i pielęgnuje włosy. Produkt bezpieczny dla włosów farbowanych, nie zawiera szkodliwych substancji chemicznych.
Właściwości: organiczne wodorosty dodają włosom niewiarygodnego naturalnego blasku, objętości i miękkości; nie obciąża włosów; nie pozostawia tłustej otoczki na włosie dzięki czemu nie są one obciążone; nie zawiera syntetycznego sylikonu , którego produkcja opiera się na bazie benzyny
Zastosowanie:
idealny do każdego typu włosów; świetny dla włosów cienkich; dodaje blasku i objętości włosom wiotkim i płaskim; doskonały jako kuracja, którą zostawia się na włosach w celu ich wzmocnienia
Główne składniki:
- organiczne krasnorosty morskie - nadają włosom blask i zmiękczają je
- fitoplankton morski - nawilża włosy u nasady
- wyciąg z fagus sylvatica - zwiększa poziom naturalnej kreatyny
- olejek z nasion marchewki - intensywnie nawilża
- wyciąg z nagietka - działa antybakteryjnie na skórę głowy"
Podsumowując myślę, że wszystkie wymienione zabiegi i produkty miały wpływ na poprawę kondycji moich włosów. Muszę wspomnieć tu o jeszcze jednym produkcie czyli Malinowej płukance octowej firmy Yves Rocher o której wyczytałam na blogu : O tym, co babskie. Dodatkowo zmiękczała moje włosy i zapobiegała ich plątaniu (więcej informacji na temat tego produktu już wkrótce:).
Porównując te wszystkie działania do poprzednich: olejowanie, stosowanie czystego olejku arganowego i różnych innych te kosmetyki są dla mnie najbardziej sprzyjające i dodatkowo najmniej kłopotliwe. Dla osób nie mających cierpliwości ani czasu na olejowanie polecam tą serię.
A ta prezentują się moje włosy po umyciu (bez Shine On) :
W słońcu:
Czy znacie tą firmę? Próbowaliście już jakiś produktów?
Ja miałam jedynie próbaski, jak wykonczę mojego Fekkai'a to cos zakupie:)Ale kusi mnie też Philip Martin;s tez organiczne:)
OdpowiedzUsuńPM też się przy nich kręciłam ale padło na JMO i nie żałuję:)
UsuńŚwietny wpis :-) Pamiętam, jak mi o tych kosmetykach opowiadałaś, chyba już najwyższy czas spróbować :-)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że jeśli się na nie skusisz to będziesz bardzo ale to bardzo zadowolona :D
UsuńNie próbowałam , lecz skuszę się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Nie znałam tej marki,ale chyba czas to zmienić
OdpowiedzUsuńPodałam namiary na sklep;)
UsuńJa się czaję na Natura Siberica :)
OdpowiedzUsuńto obczaj i daj znać;)
Usuńpiękne masz włoski Martusiu! :)
OdpowiedzUsuń:D dziękuję :)
UsuńPołysk jest, czyli taki zestaw Ci służy :)
OdpowiedzUsuńoj służy ;)
UsuńNie słyszałam o tej firmie, ale widzę, że jest warta zachodu:) Ja z kolei polecam Joico:)
OdpowiedzUsuńJa też usłyszałam o niej całkiem niedawno, jeśli chodzi o Joico to też polecam szczególnie zabiegi kpac ;)
Usuń