21 listopada 2013

Jesienna kolekcja RiRi Love MAC // Swatches

Jesienna kolekcja Rhianna dla Mac jest od dłuższego czasu dostępna nie tylko w sklepach stacjonarnych ale i w sklepie on-line MAC. Już na sam widok opakowań można się zadurzyć a i zawartość jest godna uwagi (przynajmniej jej część).

Cała kolekcja, jej opakowania utrzymana jest w kolorze metalicznego różu, jak dla mnie bomba:)
Znajdziemy tu zarówno cienie jak i pomadki, błyszczyki, rozświetlacze, róże, brązery, eye liner, tusz i pewnie jeszcze pominęłam kilka rzeczy.


W moim kuferku zagościły cienie Her Cocoa, kremowy rozświetlacz Diamond i pomadka retro matte RiRi Woo.

Od lewej: cienie: chocolate bronz,warm antique gold, bright bronze gold, soft peach; rozświetlacz Diamond; pomadka RiRi Woo

Cienie Her Cocoa to ciepła paleta obfitująca w różne odcienie złota i brązu. Znajdziemy w niej rozświetlony złoty brąz (bright bronze gold), delikatna brzoskwinia (soft peach), ciepłe antyczne złoto (warm antique gold) i czekoladowy brąz (chocolate bronz). W pierwszym momencie miałam wrażenie, że cienie nie są wystarczająco plastyczne- miękkie. Nic bardziej mylnego, cienie są dobrze napigmentowane a przy tym bardzo dobrze się aplikują i blendują, są bardzo trwałe. Nie osypują się też ani nie rolują ale dodam, że zawsze cienie nakładam na bazę. Możemy nimi wykonać zarówno makijaż dzienny jak i wieczorowy w zależności od użytej kombinacji cieni.





Cream Color Base Diamond - kremowy rozświetlacz
Ci który uwielbiają rozświetlacze będą nim zachwyceni. Dość zwarta lecz nadal kremowa konsystencja, pod wpływem ciepła przechodząca w idealnie kremową. Nazwa Diamond doskonale oddaje kolor ponieważ baza pozostawia poświatę która w zależności od padania konta świtał pięknie podkreśla kości policzkowe lub inne partie.
Nie jestem fanką mega rozświetlenia więc może efekt na zdjęciu jest znikomy;)



Na koniec pomadka RiRi Woo w kolorze czerwonym z chłodnymi tonami, zdecydowanie mój faworyt wśród pomadek z kolekcji ale... konsystencja jak na pomadkę matową jest dość sucha. Ciężko rozprowadza się na ustach ale efekt jest mimo wszystko warty zachodu. Należy odpowiednio nawilżyć usta (zresztą jak co dzień:) i wtedy aplikować pomadkę. Zdecydowanie polecam na wieczór :)





Już w grudniu pojawi się nowa kolekcji limitowana RiRi tym razem w biało- perłowych opakowaniach.

Spodobała Wam się kolekcja??? Bo ja już nie mogę się doczekać grudniowej RiRi :)

16 komentarzy:

  1. Jakie śliczności! :) Pięknie wygląda na powiekach i ustach. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szminka i rozświetlacz zdecydowanie powalają!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szminka robi tu całą robotę, pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio moje ulubione cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Slicznie Ci, a rozswietlacz przepiekny:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. pomada piękna! uwielbiam podziwiać na kimś takie czerwienie :D
    a paletkę bardzo lubię! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wow piękne cukiereczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. pomadka cienie i wszystko piękne..zachwycam się :) udana kolekcja

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam z tej kolekcji bronzerek/roz do policzkow. Jest fajny, ale troche twardy (taka ma zwarta teksture).

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawdę pięknie wyglądają te cienie :) Lepiej niż te z najnowszej współpracy Riri z MAC. Ja akurat się na nic z tej kolekcji nie skusiłam. Czekam aż MAC wypuści nową kolekcję Nude :)

    OdpowiedzUsuń