Długi(e) weekend(y)

Mija kolejny dzień długiego weekendu:) Dla niektórych to dwa a nawet trzy! weekendy ha:D tak tak postanowiłam wykorzystać moment długiej majówki i wybrać się na południe. Obieram kierunek-  Chorwacja. Niewielka mieścinka, w której przycumuję to Bibinje :) Jestem już spakowana, odprawiona i nad ranem ruszam na lotnisko:) Podczas pakowania pomyślałam, że może przyda się taka ściąga kosmetyczna (moje ściąga) co warto zabrać ze sobą. Oczywiście podstawą są kremy z filtrami, ale nie możemy zapominać o podstawowej pielęgnacji twarzy, demakijażu, lekkim makijażu jak i o czymś pachnącym. Jeśli chodzi o perfumy lepiej ich nie zabierać. O wiele lepiej sprawdzą się mgiełki zapachowe i pielęgnacyjne.

Dalmacja, Bibinje

Do opalania używam biodermy, tu z filtrem 15 ale zaczną od kremu Total Protector Natinuel spf 50. Po opalaniu balsam Eucerin łagodzący podrażnienia.

Codzienna pielęgnacja twarzy: Płyn micelarny 2 w 1 Thalgo, mgiełka do twarzy Mac Mineralize Charged Water zabieram ze soba zamiast tonika to twarzy. Kremy firmy AVA biorokitnik, doskonała seria bardzo mi służy i w dodatku niedroga, już je kończę :) odżywczy krem pod oczy Cell Fusion C.

Demakijaż i moja podstawa płyn micelarny Bioderma oraz gel-pianka Shiseido, bardzo delikatna i nie powoduje uczucia ściągniętej skóry.

Lekki makijaż musi być;) Podkład Mac Matchmaster (no 1,5) przyda się do wyrównania kolorytu gdy buźka będzie spieczona :) Stila Angel Light jako dodatkowa ochrona w ciągu dnia (moja nowość, będę próbować) i puder Shiseido spf 30 sprawdzony, doskonały na słońce.

Trochę koloru nie zaszkodzi: cienie NARS  w kolorze cordura i kalahari, cień Mac pro longwear w odcieniu carefree, róż Benefit Hervana, Mac fluidline (eyeliner)- Blacktrack, kredka eyeliner Mac pearlglide-undercurrent, korektor mineralny Mac, tusz do rzęs Revitalash i zalotka do rzęs.

coś dla ust, czyli balsam do ust L'occitane i moje ostatnie odkrycie Clarins Instant Light delikatny błyszczyk.

Pachnąco, Garnier kokosowy dezodorant w kulce i mgiełka Chanel Chance.

A Wy jakie kosmetyki zabieracie ze sobą w podróż?