Do mojej "pandorkowej" kolekcji tym razem dołączają kolczyki. Bardzo subtelne, cztery splecione kręgi ze złotymi wstawkami. Noszę je na co dzień, bez konieczności zdejmowania na noc, ponieważ są bardzo wygodne. W podobnym stylu znajdziecie pierścionek jak i charms.
Z jakiej okazji te kolczyki? Bez okazji, czasem trzeba sobie poprawić humor ;)
pierscionek mi sie od jakiegos czasu podoba ale kolczyki sa po prostu boskie *_* ... musze sie im przyjrzec, bo na pewno czesciej bym nosila jak pierscionek :P
OdpowiedzUsuńTo chyba najładniejsze kolczyki jakie widziałam w przeciągu ostatnich miesięcy :) Cudne!!!!
OdpowiedzUsuńśliczne! miałam taką zawieszkę na branso, ale się pozbyłam ;) kolczyki są cudowne!
OdpowiedzUsuńjak moglas sie pozbyc.. niedobra Ty ;D
UsuńŁadne te kolczyki masz. Zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuń