8 stycznia 2013

OPI Holiday 2012 Skyfall Collection

Z bondowskiej kolekcji Skyfall jaką przygotowało OPI wybrałam dwa lakiery. Kolekcja równie mocno oczekiwana jak i film składa się z 12 lakierów.

Live And Let Die to ciemna zieleń, prawie czarna a w niej zatopiony złoty i jasnozielony shimmer. Formuła lakieru jest bardzo dobra. Idealnie się rozprowadza i kryje już przy pierwszej warstwie. Fantastycznie prezentuje się w świetle dziennym, kiedy padają promienie słońca kolor pięknie się mieni. Jeśli chodzi o trwałość po jednym dniu zauważyłam dwa delikatne odpryski, ale może to kwestia przygotowania paznokci choć płytka została odtłuszczona.











On Her Majestry's Secret Service w niebieskiej przydymionej bazie zatopiony jest zielony, złoty, niebieski i różowo-fioletowy shimmer bardzo gęsto "upakowany". Pięknie mieni się w załeżności od rodzaju światła i od jego konta padania. Formuła lakieru dość rzadka, użyłam trzech warstw. Cztery dni beż odprysków oraz bez startych końcówek. Zdecydowanie mój faworyt jeśli chodzi o kolor.







Jak Wam się podoba kolekcja Skyfall? Macie swoich faworytów?

29 komentarzy:

  1. Mamy tych samych ulubiencow z tej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ma The world is not enough, ale jeszcze nie przetestowałam. Tak za nim szalałam, aż w końcu jak dostałam go w swoje łapki, to do tej pory nie miałam na paznokciach :D Podoba mi się On her majestry's service:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On Her M... też mi się bardzo spodobał pod każdym względem. No może te trzy warstwy to o jedną za dużo ale efekt świetny!

      Usuń
  3. mój Live And Let Die jest strasznie gęsty ;/ niepotrzebnie też nakładałam dwie warstwy bo wystarczy jedna! :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! jedna jest ok. Czy Tobie też tak szybko schodzi? :/

      Usuń
    2. na kciukach tylko, reszta się już trzyma od niedzieli :)

      Usuń
    3. Ja pomalowałam wczoraj i na większości już odpryskuje :/

      Usuń
  4. Oba bardzo ładne :) Ja skusiłam się na The World Is Not Enough, Casino Royale i od Blanki mam jeszcze The Spy Who Loved Me :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Live and let die jest tak piekny,az oczu nie moge od niego oderwac ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) podobają mi się oba jednak On Her... to mój faworyt ;)

      Usuń
  6. On Her Majestry's Secret Service baaardzo mi się podoba. Widziałam, że ostatnio w Sephorze były przecenione dwa kolory z tej kolekcji. Chyba muszę jeszcze raz tam zajrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to super! szkoda, że nie ma całych kolekcji w Sepho :/

      Usuń
  7. nie mam ulubieńca, bo z OPIkami się nie lubię ;) ale na Twoich pazurach, to chyba każdy wyglada obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. On Her Majestry's Secret Service jest obłędny.. ale czemu miałby źle wyglądać jak Ty masz takie pazurki piękne!!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi się podobają. Wyjątkowo, bo raczej nie lubię kolorów z takimi drobinkami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przejdę się do sephory, o kolory są obłędne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Live And Let Die jest piękny, idealny! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Live and Let Die jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam kilka lakierów z tej kolekcji, ale The Spy Who Loved Me bije konkurencję na głowę!

    OdpowiedzUsuń
  14. mam zestaw miniaturek z tej serii. Live and let die mocno mnie rozczarował, bo na zdjęciach próbnych liczyłam na bardziej widoczną zieleń...
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  15. jest na prawde intrygujacy... mam podobny odcien z OPI tylko bez drobinek i jakos urzywalm go dopiero raz bo wydaje mi sie troche za ciemny ale twoj wyglada bardzo fascynujaco ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo mi się podoba cała bondowska kolekcja OPI, chyba najbardziej Casino Royal ;)
    Live And Let Die też bardzo ciekawy, daje piękny efekt.

    OdpowiedzUsuń