Borrowed & Blue pochodzi z kolekcji "Wedding Collection 2011". Mój zachwyt wzbudził już w sklepie internetowym i kolejny tuż po otrzymaniu przesyłki. Kolor jest niesamowity, pastelowy, niczym niebo lub też słodki jak pianki Marshmallow.. Przetrwał święta, może nie w idealnym stanie, ale na pewno w przyzwoitym.
W połączeniu z "Luxe and Lush" China Glaze mani wygląda luksusowo :)
jejuu, idealnie pomalowane paznokcie!!! <3 piękny kolor, piękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńdziękować;)
UsuńAle śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolor! i cudowne pazurki masz! i jakie idealne malowanko :) ślicznie!
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie ! Idealne.
OdpowiedzUsuńKolor śliczny.
Pozdrawiam i zapraszam
http://cherrylassie.blogspot.co.uk/
Łał ja tak równiutko nie umiem pomalować sobie pazurków :)
OdpowiedzUsuńotagowalam Cie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) zaraz się odźwięczę :D
UsuńŚliczny jest, można się zakochać:)
OdpowiedzUsuńKolorek jest prze śliczny!
OdpowiedzUsuńten kolor jest świetny, bardzo mi się spodobał ^^
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ładną płytkę, moje paznokcie właśnie się reaktywują po zajęciach ze zdobienia paznokci i tipsach przez półtora miesiąca :(
niestety akryl bardzo niszczy płytkę, ale nos do góry na pewno szybko się pazurki zregenerują:)
Usuńpiękny kolorek! jeszcze takiego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTaki połyskujący Mani jest cudowny :0 uwielbiam ten efekt, pamiętam jakies 5 lat temu jak zaczęłam zapuszczać/dbac o pazurki robiłam z nim zwykłego frencha, był super :)
OdpowiedzUsuń